niedziela, 14 lipca 2013

Też tak masz, gdy kładziesz się do spania, leżysz, myślisz o nim, łzy same napływają co do oczu ...A i tak najbardziej boli Cię to, że on nigdy nie będzie twój ;cc

Prolog.

Gdy już chciałam się poddać i stałam przed lustrem z pistoletem mojego ojca, zobaczyłam Go. Nie chciał żebym się poddała, ale dlaczego ? Toż wszystkie dotychczasowe problemy były spowodowane jego obecnością w moim życiu. Odwróciłam się, lecz nikogo nie ujrzałam. Z oczu zaczęły płynąć mi łzy, zastanawiałam się, po co chłopak, którego kochałam, aż tak zniszczył mi życie ? Po tym wszystkim, co razem przeszliśmy. Po chwili postanowiłam odłożyć pistolet, w rozpaczy pobiegłam do pokoju i rzuciłam się na łóżko i zaczęłam płakać. Wiedziałam, że kolejny raz stchórzyłam, nie umiałam tego zrobić. Może byłam za bardzo wykończona psychicznie ? Jedna myśl mnie trzymała przy życiu : kiedyś i tak zginę.

To był najgorszy dzień w moim życiu, a bynajmniej tak myślałam - gorzej nie będzie. A jednak mogło być ...

Jedno ciecie. jedna chwila. jeden moment. jedna zyla.

Karolina siedziala w całkowicie ciemnym pokoju. Szczelnie zasłonięte okna nie przepuszczały promieni tego słonecznego poranka. W pokoju panowała całkowita cisza zaklucona cichym szlochem wydobywającym sie z pod pościeli. Dziewczyna płakała. Ale juz nie płakała, bo spotkało ja największe nieszczęście jej zycia, lecz płakała ponieważ podjęła decyzję. Oczami wspomien przywróciła obraz jej wielkiej miłości, która odeszła z prędkością nadjeżdżającego samochodu. Z wielką siłą, która potrafiła zabić każdego, a akurat padło na niego. Dziewczyna resztkami sił powstrzymała kolejna fale płaczu i mocnej zaciśnęła dłoń, tak ze żyletka, która trzymała mocniej wbija sie w skórę. Juz od pewnego czasu zauważyła, ból przynosi jej ukojenie. Teraz nie ciela, zeby sie uspokoić lecz zabić. Robila sie coraz bardziej senna lecz nie dlatego, ze coraz większą powiezchnia świeciła szkarlatem; lecz dlatego, ze byla wyczerpana płaczem, który trwał cala noc. Tak jej sie bynajmniej wydawało. W głębi ducha powiedziala sobie: "to jeszcze nie koniec" ale niektórych czynów nie da sie juz odwrócić.
http://24.media.tumblr.com/23a25bebda1b8a18088b5a3492182a87/tumblr_mmmoelYpK11son7jeo1_500.gif